14-15.06.2019 r. - Grzechotki, Frombork
Nadanie Placówce SG w Grzechotkach imienia 1 Pułku Kawalerii Korpusu Ochrony Pogranicza.
Uroczystość rozpoczęto Mszą św. w kościele pw. Świętej Rodziny w Żelaznej Górze. Następnie na placu przed siedzibą placówki odbył się uroczysty apel, na którym odczytano akt nadania imienia, odsłonięto i poświęcono obelisk z tablicą pamiątkową ufundowaną przez SG, IPN O/Gdańsk i SWPFG. Prezes naszego stowarzyszenia W. Bocheński ufundował i przekazał komendantowi Placówki ppłk. SG T. Chwietkiewiczowi kopię lancy francuskiej wz. 13 do proporca rozpoznawczego, symbolu dziedzictwa tradycji 1 p. kaw. KOP, a A.Olichwiruk tablicę z patkami kołnierzowymi kawalerzysty KOP.
Prezes otrzymał od komendanta replikę słupa ze znakami granicy polsko-rosyjskiej, a członkowie naszej delegacji medale wybite z okazji nadania imienia Placówce. Zgodnie z Decyzją nr 1 Zarządu SWPFG wręczono siedmiu osobom Medale "Za Zasługi w Popularyzowaniu Tradycji Ochrony Polskich Granic".
Następnego dnia zostaliśmy zaproszeni na turystyczno - rekreacyjny program przygotowany przez Pana Komendanta. Odbyliśmy rejs jachtem po Zalewie Wiślanym, następnie zwiedziliśmy: jeden z niemieckich schronów odcinka fromborskiego Trójkąta Lidzbarskiego (wybudowany w latach 1936-1937) jako przedłużenie odcinka centralnego w kierunku Zalewu Wiślanego, Bazylikę św. Katarzyny Aleksandryjskiej i pozostałości zamku w Braniewie oraz poduszkowce SG stacjonujące na przystani w Nowej Pasłęce. Po przyjeździe do Fromborka zwiedziliśmy zespół poszpitalny Św. Ducha z Muzeum Historii Medycyny i herbarium z uprawami roślin leczniczych. Wysłuchaliśmy koncertu organowego w Bazylice Archikatedralnej i po zwiedzeniu świątyni pożegnaliśmy naszych przewodników por. SG Katarzynę Rant i ppłk. SG Tomasza Chwitkiewicza i pełni wrażeń odjechaliśmy do Warszawy.
1 Pułk Kawalerii KOP został utworzony w marcu 1939 na bazie 8. szwadronów KOP, dyslokowanych dotąd na granicy wschodniej, dowódcą został ppłk Feliks Kopeć. Ułani błyskawicznie zgrali się w jednolity organizm, tworząc jeden z najlepszych pułków kawalerii. Rozpoczął działania bojowe 1 września w rejonie Bolesławca nad Prosną i walczył do końca miesiąca kiedy to grupa otoczona przez Armię Czerwoną, będąc w beznadziejnej sytuacji, przy braku amunicji, podpisała kapitulację na "honorowych warunkach".