30.11.2023 r. - Lailly-en-Val (F), 65. lat Domu Spokojnej Starości Polskiego Funduszu Humanitarnego
Polskie organizacje działające na uchodźstwie we Francji starały się o utworzenie domu, który zapewniłby opiekę pozostałym na emigracji polskim żołnierzom i oficerom, kombatantom II wojny światowej. Ludzie ci nie mogli powrócić do sowietyzującej się Polski Ludowej, gdyż ze względu na przedwojenną przeszłość i wyznawane idee groziły im poważne represje, więzienie, a nawet wyroki śmierci. Tu jednak nie posiadali środków do życia, często zabezpieczenia społecznego lub emerytalnego. Często stawali się też obiektami ataków prasowych, co było inspirowane przez francuskie komunistyczne kręgi polityczne sterowane z Moskwy przez kominternowskich agentów.
Pomysł powołania funduszu humanitarnego wyszedł od majora Tomasza Jełowickiego, prezesa Polskiego Związku Inwalidów Wojennych. Polski Fundusz Humanitarny został zarejestrowany przez władze francuskie w 1954 r. i odtąd posiadał osobowość prawną. W jego skład weszło wiele organizacji niepodległościowych, także PZIW mjr. Jełowieckiego, a pierwszą prezeską Funduszu została pani Maria Turno-Morawska. Początkowo działalność funduszu ograniczała się do rozdzielania pomiędzy organizacje i osoby prywatne środków otrzymywanych od władz francuskich (pochodzących ze sprzedaży znaczka nansenowskiego za wyrabianie dokumentów uchodźczych).
W 1957 roku Polski Fundusz Humanitarny zakupił z funduszy Wysokiego Komisarza do Spraw Uchodźców przy ONZ, za kwotę 30 mln starych franków, zbudowany w XVII w. zamek Fontpertuis (Château Fonpertuis) w Lailly-en-Val, od ponad stu lat należący do rodu Diuków de Lorge. W zamku i przebudowanych zabudowaniach znajdujących się na terenie dziesięciohektarowego parku w listopadzie 1958 r. został utworzony Dom Spokojnej Starości Polskiego Funduszu Humanitarnego (Maison de Retraite du Fonds Humanitaire Polonais), w którym znalazło schronienie i dom ponad 1000 polskich emigrantów i weteranów, którym po II wojnie światowej nie dane było wrócić do Ojczyzny. Wśród nich znalazło się wielu żołnierzy i oficerów Wojska Polskiego, m.in. gen. bryg. Jan Kruszewski (dowódca Korpusu Ochrony Pogranicza 1930-1939), gen. bryg. Antoni Trzaska-Durski (adiutant Naczelnika Piłsudskiego, d-ca 1 pułku szwoleżerów JP, II dowódca piechoty dywizyjnej 15 DP), mjr Stanisław Berak (KOP), wybitnych dowódców, członków francuskiego ruchu oporu, działaczy politycznych i ludzi kultury. Częstymi gośćmi bywali tu Józef i Maria Czapscy. Warto przypomnieć, że znalazł tu pobyt i zatrudnienie, jako kierowca ciężarówki wożącej zaopatrzenie, wiceadmirał Józef Unrug, który zmarł w Lailly-en-Val 28.02.1973 r.
Dom Spokojnej Starości współpracował ze słynnym „Domem Helclów” w Krakowie, co roku przyjmował na letnie staże kilkanaście studentek pielęgniarstwa z UJ. Ostatnim prezesem zarządu PFH jest pan Marek Szypulski, któremu przypadła sprzedaż obiektu.
Z Domem Spokojnej Starości naturalnie związany jest miejscowy cmentarz w Lailly-en-Val, który stał się końcem ziemskiej drogi i miejscem spoczynku jego zmarłych podopiecznych. Jak dowiadujemy się ze strony Towarzystwa Opieki nad Polskimi Pamiątkami i Grobami Historycznymi we Francji (http://www.tombeauxpolonais.eu/content/kim-jeste%C5%9Bmy), kierowanego przez panią prezes Barbarę Kłosowicz-Krzywicką, „Cmentarz w Lailly to sanktuarium polskiej emigracji walczącej. Znajdują się tam groby licznych działaczy emigracji niepodległościowej. Spoczywają tam dwaj generałowie Wojska Polskiego Antoni Trzaska-Durski, wielce na emigracji we Francji, zasłużony w walce z komunistami, oraz Jan Kruszewski, były długoletni dowódca i reorganizator Korpusu Ochrony Pogranicza, dalej na przykład dr prawa Stanisław Paczyński, swego czasu redaktor bojowo-emigracyjnego pisma „Syrena”, później dyrektor owego Domu w Lailly. Leży tam wielu AKowców, wielu działaczy emigracyjnego Stowarzyszenia Polskich Kombatantów.” Niestety nie opłacone groby z czasem ulegają likwidacji, a wraz z nimi kończy się historia polskiej emigracji i pamięć o jej przedstawicielach.
Nasze Stowarzyszenie w 2022 r. zostało zaproszone przez gen. dyw. SG Tomasza Pragę, Komendanta Głównego Straży Granicznej, do współpracy przy przeprowadzeniu ekshumacji w Lailly-en-Val doczesnych szczątków gen. bryg. Jana Kazimierza Kruszewskiego i uroczystym pogrzebie na Cmentarzu Wojskowym w Warszawie, przy finansowaniu zamierzenia przez Instytut Pamięci Narodowej. Pogrzeb gen. bryg. J. Kruszewskiego w Ojczyźnie przewidywany jest we wrześniu 2024 r. w setną rocznicę powołania Korpusu Ochrony Pogranicza.
Zespołem o roboczej nazwie „Powrotu Generała”, który przeprowadza procedurę, współpracuje z rodziną gen. Kruszewskiego , KG SG i IPN kieruje wiceprezes SWPFG mjr SG rez. Andrzej Olichwiruk.
Inicjatorem projektu jest pan Marek Szypulski, który w piśmie do gen. dyw. T. Pragi napisał: „Jako prezes Polskiego Funduszu Humanitarnego pozwalam sobie napisać do Pana w sprawie, która od ostatnich miesięcy leży mi na sercu. W naszym domu, założonym przez powojenną emigrację w 1958 roku, przebywał i zmarł 28 marca 1977 r. gen. Jan Kazimierz Kruszewski, dowódca Korpusu Ochrony Pogranicza. Jego grób znajduje się na miejscowym cmentarzu. Do tej pory opiekowaliśmy się grobami naszych rodaków, niestety zmuszeni zostaliśmy do likwidacji tego ośrodka i obawiam się o dalszy ich los. Wiele grobów zostało zlikwidowanych a koncesje odebrane przez merostwo. Na razie nie grozi to grobowi gen. Kruszewskiego, ale czas zaciera ślady i kto wie czy za 10 lat będzie się tutaj pamiętać o nim. Stąd moja nieśmiała prośba z którą zwracam się do Szanownego Pana Generała sprowadzenia prochów gen. Kruszewskiego do Kraju, co wobec sytuacji na wschodniej granicy Rzeczpospolitej, która trwać może długo, miałoby wymiar symboliczny.”
Oprac. W. Bocheński na podstawie informacji dostępnych w internecie i przy współpracy pana Marka Szypulskiego (fot. zamku pochodzi z domeny publicznej Wikipedia).
Warto przypomnieć, że znalazł tu zatrudnienie, jako kierowca ciężarówki wożącej zaopatrzenie , wiceadmirał Józef Unrug, który zmarł w Lailly-en-Val 28.02.1973 r.